Inspiracja

Abiu – brazylijski lateksowy owoc zobacz oferty

Choć polskie markety coraz częściej oferują bardziej egzotyczne owoce, o których niejednokrotnie nie mieliśmy pojęcia, aby skosztować tych najbardziej zadziwiających swoim wyglądem, zapachem czy właściwościami musimy czasem udać się w niekrótką podróż. Odwiedzając odległe kraje, warto wiedzieć, co powinno się znaleźć na wyjazdowej liście spożywczej, aby wybraną destynację poznać jak najlepiej.


Jeśli planujecie wypad do amazońskich lasów, zwłaszcza tej części znajdującej się w Brazylii, warto spróbować abiu. Nie słyszeliście nigdy o nim? Nic dziwnego – jest dość rzadką zdobyczą w Europie, a w ilu uprawianych jest krajach, tyle istnieje nazw tego owocu. W Kolumbii nazwany jest caimo, w Ekwadorze - luma lub cauje, w Wenezueli - temare, Portugalii - abieiro, a w Ghanie znany jest jako alasa. Nie sposób się nie pogubić.

 

Abiu to owoc rosnący na drzewach pouteria caimito o owalnym kształcie, wielkości naszego jabłka. Skórka owocu jest żółta, za to w środku znajduje się biały, bardzo soczysty miąższ i maksymalnie cztery duże pestki. Abiu, spożywany najczęściej schłodzony, ma bardzo słodki, karmelowy smak. Pycha! Surowy miąższ abiu brazylijczycy dodają do sałatek, deserów oraz napoi lub po prostu wyjadają łyżeczką z łupiny. Posiada oczywiście wiele wartości odżywczych i leczniczych – zawiera dużą ilość wapnia, fosforu oraz witamin A i C, a miazga owocu stosowana jest do leczenia kaszlu oraz zapalenia oskrzeli.

 

"Ale skoro taka pycha i jest taki zdrowy, to czemu nie dostanę go w sklepie z egzotycznymi przysmakami?", pytacie?
Niestety, ze względu na krótki okres trwałości, owoce te nie są przewożone na duże odległości oraz nie podlegają obróbce. Miąższ otworzonego owocu bardzo szybko brązowieje, więc najłatwiej kupić go na lokalnych targach od rolników. Nawet w supermarketach nie zawsze jest dostępny. W zależności od poziomu dojrzałości owocu, jego jedzenie może dostarczać niemałych wrażeń. W zielonkawym, lekko niedojrzałym abiu znajduje się mleczko lateksowe, które wycieka z niego po rozkrojeniu. Jedzenie owocu z naturalnym lateksem sprawia, że wszystko zaczyna się kleić, głównie usta. Dla turystów nierzadko spożywanie owocu jest z tego powodu niezłą zabawą – próba porozumienia się ze sklejonymi ustami oraz dłońmi może okazać się nie lada wyzwaniem. Możecie więc sobie wyobrazić co mogłoby wydarzyć się podczas dalekodystansowego transportu abiu!

 

 

Poznawanie nowych smaków w innych zakątkach świata zawsze jest niezapomnianym doświadczeniem.
Zaciekawił Was smak abiu i spróbowalibyście go? Zerknijcie poniżej na nasze propozycje wypadów, gdzie będziecie mieli do tego okazję!

oferty

Dostępne oferty

Z kim współpracujemy

Partnerzy

Strona wykorzystuje cookies. Pozostając na niej wyrażasz zgodę na ich używanie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Polityka PrywatnościX